Wierzyciele Voyagera sprzeciwiają się planowi upadłej firmy mającej na celu nagradzanie kluczowych pracowników

Wierzyciele Voyagera sprzeciwiają się planowi upadłej firmy mającej na celu nagradzanie kluczowych pracowników

Wierzyciele upadłego Voyagera nie chcą, aby pożyczkodawca wypłacał premie za utrzymanie pracowników, argumentując, że firma nie podała powodów, dla których wypłaty są potrzebne.

Podnieśli także kwestie związane z tym, że Voyager nie podejmuje żadnych wysiłków w celu redukcji zatrudnienia, podczas gdy inne firmy, takie jak Coinbase, Bitpanda, BlockFi i Blockchain.com, zwolniły po około 20% każda przedłożona praca pokazany w piątek. Nawet po otwarciu postępowania upadłościowego Voyager nadal zatrudnia 350 pracowników.

„Wyżej wymienione spółki w dalszym ciągu prowadzą normalną działalność, podczas gdy platforma dłużników [Voyager] została w zasadzie zamrożona przez ostatnie siedem tygodni i w związku z tym nie prowadziła żadnych operacji lub działała w minimalnym zakresie” – napisali prawnicy reprezentujący komisję.

Ich sprzeciw pojawia się około trzy tygodnie po złożeniu przez Voyagera wniosku Ruch Poprosił sędziego o zatwierdzenie planu zatrzymania kluczowych pracowników (KERP), który kosztuje 1,9 miliona dolarów.

W ramach tego programu Voyager określił 38 pracowników jako kluczowych dla firmy ze względu na „cenną wiedzę instytucjonalną”, której szybkie zastąpienie byłoby kosztowne. Wykonywaliby dla firmy funkcje księgowe, kasowe i cyfrowe, infrastrukturę informatyczną, prawną, kadrową i inne, zgodnie z wnioskiem.

Jednak komitet wierzycieli nie jest przekonany, że 38 kluczowych pracowników potrzebuje premii za utrzymanie, ponieważ Voyager nie przedstawił żadnych dowodów na to, że mogliby odejść. Ponadto od chwili ogłoszenia upadłości jedynie 12 pracowników dobrowolnie zrezygnowało z pracy – podają.

„Ten brak rotacji wynika z obecnego rynku pracy w przestrzeni kryptowalut, który wynika ze wspomnianych powyżej zwolnień w całej branży” – stwierdzili.

Rzecznik Voyagera nie odpowiedział natychmiast na prośbę Blockworks o komentarz.

Komisja argumentuje, że praca w Voyagerze ogranicza się obecnie wyłącznie do rutynowej konserwacji i aktualizacji. Uważają, że można to osiągnąć przy pomocy obecnej bazy pracowników, o ile rotacja jest niska.

„Po pierwsze, biorąc pod uwagę pogorszenie koniunktury w całej branży kryptowalut, rynek pracy jest stosunkowo jałowy” – stwierdzili wierzyciele. „Po drugie, biorąc pod uwagę niedawne cięcia i zwolnienia w branży, swoje role może objąć grupa niedawno zwolnionych specjalistów. Fakty i okoliczności nie potwierdzają KERP w przypadkach określonych w rozdziale 11”.

Rozprawa sądowa w sprawie wniosku wyznaczona jest na 24 sierpnia o godzinie 10:00 czasu wschodniego.

. .

Sprzeciw wierzycieli po katastrofie Voyagera wobec planu upadłej firmy dotyczącego nagradzania kluczowych pracowników nie jest poradą finansową.