Policja Republiki Południowej Afryki wydaje nakaz aresztowania oszukańczego handlarza kryptowalutami – rozporządzenie

Według doniesień z Republiki Południowej Afryki policja tego kraju wydała nakaz aresztowania Sandile Shezi, 29-letniego handlarza kryptowalutami. Nakaz aresztowania został wydany po tym, jak Allan Ledwaba, inwestor w Shezis Global Forex Institute, oskarżył tradera kryptowalut o oszukanie go na kwotę ponad 33 000 dolarów (500 000 R).

Używanie supersamochodów, aby zabiegać o względy ofiar

Według A Raport z testu przez City Press, kontakty Ledwaby z Shezim rozpoczęły się wkrótce po tym, jak wziął udział w jednym z seminariów tego ostatniego, podczas którego uczestnicy uczyli się handlu walutami. Ledwaba twierdzi, że pokazano mu „konto handlowe” należące do Shezi, zawierające ponad 5,9 miliona dolarów. W raporcie dodaje się, że do zwabienia Ledwaby wykorzystano także Ferrari i Lamborghini Sheziego.

Przekonany ofertą Sheziego Ledwaba zabezpieczył od ojca pożyczkę w wysokości 33 000 dolarów, którą zainwestował w firmę handlującą kryptowalutami. Jednak wkrótce po inwestycji – jak mówi Ledwaba – nabrał podejrzeń. W raporcie cytuje się wypowiedź Ledwaby:

Umowa była taka, że ​​oddał mi te pieniądze, a potem co roku dawał nam zysk, a potem całą kwotę, którą zainwestowaliśmy. Ale nabrałem podejrzeń, gdy sprawdziłem nazwę kancelarii prawnej, w której tworzyliśmy nasze umowy. Poszedłem do kancelarii prawnej i rozmawiałem z dyrektorem, który powiedział, że nie mają żadnego związku z Sandile.

Na poparcie swoich twierdzeń o oszustwie Ledwaba twierdzi, że Shezi wypłacił mu jedynie nieco ponad 2600 dolarów zysku, odkąd w 2016 r. zainwestował w Global Forex Institute. Ledwaba dodał, że od tego czasu sprzedał pojazd silnikowy, który kupił mu Shezi, aby promować „branding korporacyjny”.

Miesięczna wypłata dywidendy

W raporcie wskazano również, że inny inwestor – zidentyfikowany jedynie jako były dyrektor szkoły w Limpopo – został przekonany przez Sheziego, aby „rzucił pracę i zainwestował swoją emeryturę, aby zarobić jeszcze więcej pieniędzy”. Jednak kilka miesięcy po zainwestowaniu prawie 67 000 dolarów w 2019 r. były dyrektor stwierdził, że firma Sheziego nie wywiązuje się z miesięcznych wypłat dywidend. Po zwróceniu się o zwrot pieniędzy były dyrektor naczelny twierdził, że otrzymał nieco ponad 6700 dolarów.

Tymczasem raport City Press cytuje także prawnika Sheziego, Lloyda Mooneana, który oskarża Ledwabę o zniesławienie swojego klienta „w mediach społecznościowych do tego stopnia, że ​​nasz klient otrzymał w związku z tym liczne obawy i skargi”. Prawnik zarzuca Ledwabie także złamanie umowy po sprzedaży przez niego pojazdu przeznaczonego do celów brandingowych.

Co sądzisz o tej historii? Powiedz nam, co myślisz w sekcji komentarzy poniżej.

Kredyty fotograficzne: Shutterstock, Pixabay, Wiki Commons