Dzika jazda Crypto oskarża nowe zmartwienia płynności
Dzika jazda Crypto oskarża nowe zmartwienia płynności
Pierwszy weekend grudnia nie był zabawny dla inwestorów kryptowalut. Kiedy piątek wieczorem na Wall Street ustąpiło miejsca w sobotę rano, ceny wiodących tokenów spadły, a Bitcoin stracił około jednej piątej swojej wartości.
Jeśli dokładnie sprzedałeś, pozostajesz tajemnicą, ale kusząca notatka została porzucona przez jedną z bardziej sieciowych ludzi w świecie zasobów cyfrowych: Brian Brooks. Jako najlepszy urzędnik ds. Nadzoru bankowego pod rządami Donalda Trumpa pracował jako dyrektor prawny w giełdzie kryptograficznej, bazy monety, i krótko jako dyrektor naczelny innego, Binance Us, a teraz prowadzi Bitcoin Miner Bitfury.
Na rozprawie z Komitetu Służby Finansowej Izby Reprezentantów w środę Brooks wyraził możliwość, że tylko jeden lub dwóch dużych aktorów mogło być zaangażowane w trasę kryptograficzną, którzy próbują zmniejszyć duże stanowiska na rynku, który jest otwarty na zegar, który pozostaje otwarty, gdy większość ludzi próbuje spać.Zasugerował propozycję, gdy zapytał go Al Green, demokrata z Teksasu, czy wierzył, że najnowsze epizody „ekstremalnej zmienności” na rynkach kryptomowych są znakiem, że coś idzie nie tak, a inwestorzy lubią bańkę podobną do bańki finansowej.
Brooks, który zajmował stanowisko obecnego egzaminatora walutowego w administracji Trumpa, przypisał ostatnie dramatyczne ruchy cen „wczesnej fazie” rozwoju rynku. Płynność jest tak ograniczona-szacuje się, że około 80 procent właścicieli bitcoinów nigdy nie sprzedało się-jeśli duży inwestor kryptograficzny kicha, wszyscy się przeziębią.
„Osoba, która rozwiązuje swoją pozycję, może mieć ogromny wpływ na cenę”, powiedział Brooks. „Więc jeśli usłyszysz od dnia, w którym nastąpił ogromny spadek cen w Bitcoin, często okazuje się, że był jeden lub dwóch dużych handlowców, którzy rozwiązali opaloną pozycję, a zdecydowana większość właścicieli miała wystarczające zaufanie, że nigdy jej nie sprzedali”.
Bitcoin Bulls, takie jak Brooks, mają powody, aby postrzegać silny spadek ceny jako pozytywny wskaźnik. Tokeny kryptograficzne wcześniej silnie spadły, aby wznowić ich pozornie nieustający wzrost.
Ale jego analiza pomaga również wyjaśnić, dlaczego tak wiele obecnych organów regulacyjnych - przede wszystkim Gary Gensler, prezydenta Joe Bidensa wyboru jako przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd - pozostaje tak podejrzliwy wobec rynków kryptomowych.
Jeśli niewielka liczba inwestorów może łatwo przenieść rynek - zakładamy w tym przypadku z powodów podstawowych - podobnie niewielka liczba może to manipulować.
Luźne regulacje w krajach spoza Stanów Zjednoczonych tylko zwiększają ryzyko: zmienność cen na rynku punktowym kryptograficznym można szybko wzmocnić strukturę ryzykownych pozycji pochodnych za granicą.
„Ludzie zajmują wyjątkowo zagraniczne stanowiska, ponieważ platformy spoza USA na to pozwalają”-powiedział Faryar Shirzad, dyrektor ds. Polityki z Coinbase, mój kolega Adam Samson w tym tygodniu na FT Global Conference Conference. „Więc jeśli masz ruchy, znajdziesz je przyspieszone”.
W sierpniowym przemówieniu przed forum bezpieczeństwa Aspen Gensler wskazał, że grupa z zewnątrz branżowych może skorzystać z innych inwestorów kryptograficznych. „Ludzie, którzy kupują te tokeny, oczekują zysków, a istnieje niewielka grupa przedsiębiorców i technologów, którzy wchodzą i utrzymują projekty”, bez wystarczającego ujawnienia lub nadzoru. „Można to manipulować. To sprawia, że inwestorzy są narażeni”.
Trzy miesiące później SEC odmówiła korzystania z zarządzającego funduszem amerykańskim Vaneck na funduszu giełdowym objętym Bitcoinem. Zgodnie z uzasadnieniem swojej decyzji Komisja w przeszłości odniósł się do swoich obaw, że „ludzie z dominującym stanowiskiem w Bitcoin” mogą manipulować ceną, a tym samym niekorzystnie ograniczyć inwestorów publicznych.
Rezultatem jest Catch-22 dla akolitów przemysłowych, takich jak Brooks. Aby poprawić płynność rynków kryptomowych i zmniejszyć ich podatność na wahania cen, chcą, aby władze nadzorcze zatwierdziły instrumenty handlowe, takie jak ten zaproponowany przez Vanecka.
Pomimo wszystkich libertariańskich impulsów, przemysł aktywów cyfrowych potrzebuje większej akceptacji regulacyjnej, aby pomóc inwestorom i firmom instytucjonalnym zanurzyć się w wodach kryptograficznych.
„Gdybyśmy mieli jasne ramy regulacyjne, nie zaskoczyłoby mnie, gdybyśmy mieli szerszą akceptację” - powiedziała Marion Labore, analityk Deutsche Bank. „Gdybyśmy mieli szerszą akceptację, mielibyśmy większą płynność. Gdybyśmy mieli większą płynność, mielibyśmy niższą zmienność”.
Dzikie weekendy, takie jak przeszłość, jeszcze bardziej utrudni urzędnikom w Waszyngtonie zapoznanie się z rynkami kryptoma. Żaden organ nadzorczy nie chciałby obudzić się w sobotę rano i dowiedzieć się, że wieloryb bitcoin może kosztować publicznych inwestorów dużo pieniędzy.
gary.silverman@ft.com
Źródło: Financial Times