Tajlandia Bitkub planuje rozszerzenie kryptowalut w Azji Południowo -Wschodniej

Bitkub, największa w Tajlandii firma handlowa ds. Kryptowalut, planuje rozszerzyć swoją działalność w tym roku na inne kraje Azji Południowo -Wschodniej, powiedział założyciel i dyrektor zarządzający Jirayut Srupsrisopa.

Topp powiedział, że Bitkub nie rozpoczyna „rozlewu krwi” z dominującymi platformami handlowymi w regionie, takim jak Indodax, jedna z największych giełd bitcoin i kryptograficznych w Indonezji, ale jest ukierunkowana na kraje bez silnego zasięgu zasilania.

„Planujemy udać się do kraju bez wyraźnych zwycięzców, ponieważ nie chcemy rozpocząć wojny z dużymi zawodami”, powiedział Topp w wywiadzie dla Financial Times.

„Uważamy, że ten rodzaj działalności ma efekt sieciowy i efekty skalowania, więc chcemy być pierwszymi, które wprowadzimy produkt na rynek” - powiedział.

Jego komentarze pojawiają się w trakcie rosnącego wolumenu handlu dla Bitcoin i innych kryptowalut na platformie Bitkub w Tajlandii, drugiej co do wielkości gospodarce w regionie, w której władze nadzorcze rozważają nowe podatki dla sektora.

Powiedział, że Kambodża, Myanmar, Laos, Filipiny i Malezja były wśród krajów bez „wyraźnych zwycięzców” w handlu kryptowalutami.

„Jesteśmy obecnie w fazie badań rynkowych” - powiedział.

Topp powiedział, że Bitkub nie rozpoczął jeszcze formalnej należytej staranności ze względu na jego ekspansję, która sfinansowałaby go z istniejących zysków. Grupa powiedziała, że ​​ich zysk netto w 2021 r. Osiągnął 5 miliardów bahtów (152 miliony dolarów).

Topp jest byłym konsultantem ds. Bankera inwestycyjnego i zarządzania, który założył swoją pierwszą firmę kryptowalut w pokoju gościnnym w sklepie odzieżowym w Bangkoku w pokoju gościnnym w pokoju gościnnym w pokoju gościnnym.

Siam Commercial Bank, najstarszy pożyczkodawca w Tajlandii, którego akcjonariuszy to tajski król Maha Vajiralongkorn, nabył 51 -procentowy udział w Bitkub za 537 milionów dolarów w listopadzie, co daje firmie ocenę „jednorożca” o wartości ponad 1 miliarda dolarów.

Konkurs dla klientów kryptowalut nasilił się w Tajlandii i innych krajach Azji Południowo -Wschodniej.

W tym tygodniu platforma handlowa Binance i Gulf Energy Development, które są kontrolowane przez tajlandzkiego miliardera Sarath Ratanavadi, ogłosiło, że przeprowadzają wspólne badanie w celu utworzenia giełdy na aktywa cyfrowe.

Topp odmówił komentarza na temat proponowanego połączenia: „Aż do… jest to niezbędne i stanie się faktem”. Dodał, że Bitkub był gotowy wytrzymać konkurencję, która była „dobra” dla branży.

„Stwarza postęp, tworzy dobre wyniki dla klientów” - powiedział.

Kryptoandel ogrzewany przez młode kraje tajlandzkie szybko rosło podczas pandemii, która osłabiła kraj, który zależy od turystyki. Rząd tajski dał pomysł podniesienia podatku źródłowego w wysokości 15 procent od rentownych transakcji kryptowalut, ale stoi przed znacznym oporem dla aspirującej branży.

„Wydaje się, że jest wielkie spieknięcie, aby egzekwować to prawo podatkowe, chociaż istnieje tak wiele niepewności co do efektów, które obliczasz, jak tworzyć raporty podatkowe dla osób fizycznych i jak naliczane są giełdy papierów wartościowych” - powiedział Pete Peeradej Tanruangporn, dyrektor zarządzający Upbit, giełdy kryptowalutowej i przewodniczącego stowarzyszenia handlowego zasobów cyfrowych.

Topp odmówił komentarza na temat proponowanego podatku i powiedział, że to „spekulacja”, ponieważ polityka nie została oficjalnie ogłoszona.

Twitter: @JohnreedWrites