Rynek bessy jest szansą dla firm kryptograficznych na zwrot, mówi Chainalytic

Rynek bessy jest szansą dla firm kryptograficznych na zwrot, mówi Chainalytic

Pomimo kurczącego się rynku kryptowalut, firma analityczna Blockchain Chainalytic uważa, że ​​niedawny spadek stanowi szansę dla wschodzących firm, szczególnie jeśli chodzi o poprawę wizerunku branży przed prawem.

Po upadku TerraUSD w maju kilka regionów na całym świecie podjęło działania, aby zaradzić temu, co postrzegali jako systemowe zagrożenie dla globalnej stabilności finansowej ze strony monet stabilnych i kryptowalut. Ustawodawcy starali się również wzmocnić ochronę konsumentów wynikającą z ryzykownych zakładów kryptowalutowych.

Terra wpadła w kłopoty, gdy jej algorytmiczna moneta stablecoin UST spadła drastycznie poniżej zamierzonego parytetu 1 do 1 z dolarem amerykańskim z powodu krytycznej wady w jej projekcie, co skutecznie wprawiło jej cenę w „spiralę śmierci” po jej usunięciu.

Inne monety stabilne, takie jak USDC Circle i USDT Tether, twierdzą, że są zabezpieczone koszykiem rezerw obejmującym gotówkę, papiery komercyjne, obligacje i ekwiwalenty środków pieniężnych.

Todd Lenfield, menadżer krajowy Chainalytic na Australię i Nową Zelandię, powiedział Blockworks w wywiadzie, że regulacje będą nadal ewoluować.

„Nie sądzę, żeby ktokolwiek się tego bał, ale nie chcemy też dusić branży” – powiedział Lenfield.

Upadek UST zaskoczył wielu pożyczkobiorców, zwłaszcza tych, którzy zaciągnęli pożyczki niezabezpieczone lub niezabezpieczone, aby wniknąć głębiej w ekosystem Terry. Kredytobiorcy ci byli zmuszeni znosić wezwania do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego i likwidacje, które doprowadziły do ​​ogłoszenia upadłości przez niektórych z największych pożyczkodawców w branży.

Od tego czasu kryptowaluta Bellwether Bitcoin zyskała na popularności, spadając o prawie 50%, odkąd Terra pokazała oznaki ucieczki kapitału do 20 000 dolarów.

Pod koniec ubiegłego miesiąca unijni politycy osiągnęli jeden aprobata w sprawie długo dyskutowanej ustawy o rynkach aktywów kryptograficznych (MiCA), której celem jest ustalenie zasad traktowania aktywów cyfrowych, w tym monet stabilnych, w bloku.

Celem MiCA jest określenie, gdzie istniejące przepisy dotyczące usług finansowych są niewystarczające, szczególnie w odniesieniu do sposobu monitorowania monet typu stablecoin i całkowitych rezerw, jakie powinny być dostępne w tych projektach. Projekt ustawy ma również na celu walkę z praniem pieniędzy poprzez nałożenie na usługodawców nieprzestrzegających przepisów obowiązku umieszczenia ich w rejestrze publicznym w nadziei, że zostaną wyróżnieni jako podmioty złe.

Kierownictwo Chainalytic postrzega to jako czas wzrostu

Chociaż mogły pojawić się argumenty co do skuteczności regulacji w zapobieganiu zakażeniu odczuwalnemu obecnie na rynku, ogólny konsensus wśród decydentów jest taki, że kryptowaluty wymagają bardziej rygorystycznych przepisów – i to szybko.

Obawy organów regulacyjnych skupiają się obecnie także na znanej kwestii prania nieuczciwie zdobytych zysków i uchylania się od sankcji, w tym uchylania się od sankcji przez zachodnich sojuszników Rosji po jej inwazji na Ukrainę w lutym.

Jason Allegrante, dyrektor ds. prawnych i zgodności w instytucjonalnym opiekunie Fireblock, powiedział Blockworks w e-mailu, że dla branży kryptowalut ważne jest jasne zdefiniowanie pozytywnych przypadków użycia.

„Jednym z powodów jest to, że jako branża słabo poradziliśmy sobie z wyjaśnieniem pozytywnych przypadków użycia technologii blockchain, w tym przypadków użycia, które faktycznie służą interesom organów ścigania” – powiedział Allegrante.

Kontynuował: „Drugim powodem jest przekonanie, że rynki te są w dużej mierze nieuregulowane i działają bez znaczącego nadzoru. Ostatecznie MiCA [i inne mu podobne] pomogą zminimalizować te obawy, pociągając branżę do odpowiedzialności za działanie”.

Ale według Lenfielda z Chainalytic, gdzieś wśród złowieszczych ciemnych chmur jest pozytywna strona.

„Zawsze mówiliśmy, że w przypadku pogorszenia koniunktury na rynku mamy szansę na rozwój” – powiedział Lenfield. „Widzimy, że firmy kryptograficzne, podobnie jak tradycyjne giełdy, próbują oferować różne rodzaje usług i wartość dodaną dla swoich klientów, która nie różni się od innych firm i tego, co zrobiłyby w przypadku pogorszenia koniunktury”.

Głównym celem Chainalytic jest pomaganie organom ścigania w próbach łapania nielegalnych podmiotów poprzez analizę danych blockchain i zbieranie adresów przestępców.

„Ta przestrzeń porusza się tak szybko, że musimy się odwrócić i zastanowić, jak sobie poradzić ze zmianami zachodzącymi w przestrzeni blockchain” – powiedział Lenfield. „W miarę jak firma się rozwija, a my chcemy zaangażować ludzi – chcemy budować to zaufanie – musimy tego dokonać, mając wiedzę i dzieląc się pewnymi informacjami lub stosując odpowiednie przepisy”.

Allengrate z Fireblocks zgadza się, że w najnowszych projektach branżowych należy uwzględnić globalny, oparty na zasadach konsensus w sprawie pewnych norm prowadzenia działalności gospodarczej, w tym środków przeciwdziałania praniu pieniędzy.

„Niektóre firmy zrobią to lepiej i skuteczniej niż inne, a te, które potrafią się dostosować, w wielu przypadkach odniosą sukces” – stwierdził. „Regulacje zapewniają przejrzystość i stabilność; często zdarza się, że stabilne rynki z jasnymi zasadami biznesowymi stają się bardziej atrakcyjne dla nowych uczestników.”

Otrzymuj najlepsze wiadomości i spostrzeżenia dotyczące kryptowalut każdego dnia na swoją skrzynkę odbiorczą. .

Post Bear Market szansą dla firm kryptograficznych na „obrót” – twierdzi Chainalytic – nie jest poradą finansową.