Nowy wiceprezes Banku Rozwoju odrzuca plany stworzenia rywala dolarowego poprzez BRICS, podkreśla skupienie się na krajach afrykańskich

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Kraje BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki) przedstawiły plany na przyszłość sojuszu, dementując jednocześnie pogłoski o ewentualnej nowej walucie. Leslie Maasdrop, wiceprezes Nowego Banku Rozwoju, powiedział w wywiadzie dla Bloomberg TV, że kraje BRICS skupiają się obecnie na rozszerzaniu swojej obecności w krajach Afryki. Maasdrop podkreślił, że kraje BRICS to rynki wschodzące o różnych gospodarkach i unikalnych cechach. Chiny pozostają największym krajem w sojuszu i zajmują drugie miejsce na świecie pod względem PKB. Maasdrop wyjaśnił, że obecnie nie ma planów dotyczących nowej waluty. Zamiast …

Die BRICS-Staaten (Brasilien, Russland, Indien, China und Südafrika) haben Pläne für die Zukunft des Bündnisses vorgestellt und gleichzeitig Gerüchte über eine mögliche neue Währung dementiert. Leslie Maasdrop, Vice President der New Development Bank, erklärte in einem Interview mit Bloomberg TV, dass sich die BRICS-Staaten derzeit darauf konzentrieren, ihre Präsenz in afrikanischen Ländern auszubauen. Maasdrop betonte, dass die BRICS-Länder aufstrebende Märkte mit unterschiedlichen Volkswirtschaften und einzigartigen Merkmalen sind. China ist nach wie vor die größte Nation innerhalb des Bündnisses und belegt weltweit den zweiten Platz im BIP. Maasdrop stellte klar, dass es derzeit keine Pläne für eine neue Währung gibt. Stattdessen …
Kraje BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki) przedstawiły plany na przyszłość sojuszu, dementując jednocześnie pogłoski o ewentualnej nowej walucie. Leslie Maasdrop, wiceprezes Nowego Banku Rozwoju, powiedział w wywiadzie dla Bloomberg TV, że kraje BRICS skupiają się obecnie na rozszerzaniu swojej obecności w krajach Afryki. Maasdrop podkreślił, że kraje BRICS to rynki wschodzące o różnych gospodarkach i unikalnych cechach. Chiny pozostają największym krajem w sojuszu i zajmują drugie miejsce na świecie pod względem PKB. Maasdrop wyjaśnił, że obecnie nie ma planów dotyczących nowej waluty. Zamiast …

Nowy wiceprezes Banku Rozwoju odrzuca plany stworzenia rywala dolarowego poprzez BRICS, podkreśla skupienie się na krajach afrykańskich

Kraje BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki) przedstawiły plany na przyszłość sojuszu, dementując jednocześnie pogłoski o ewentualnej nowej walucie. Leslie Maasdrop, wiceprezes Nowego Banku Rozwoju, powiedział w wywiadzie dla Bloomberg TV, że kraje BRICS skupiają się obecnie na rozszerzaniu swojej obecności w krajach Afryki.

Maasdrop podkreślił, że kraje BRICS to rynki wschodzące o różnych gospodarkach i unikalnych cechach. Chiny pozostają największym krajem w sojuszu i zajmują drugie miejsce na świecie pod względem PKB. Maasdrop wyjaśnił, że obecnie nie ma planów dotyczących nowej waluty. Zamiast tego kraje BRICS chcą pogłębić wykorzystanie własnych walut lokalnych, aby chronić swoje gospodarki przed dewaluacją. Można to osiągnąć na przykład poprzez zaciąganie kredytów w walutach lokalnych.

Kraje BRICS są również otwarte na nowych członków. Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bangladesz zostały przyjęte do sojuszu w 2020 r. Wszyscy obecni kandydaci do akcesji muszą przejść proces ratyfikacji, a nowi członkowie mają dołączyć do sojuszu w 2023 r. Zainteresowanie przyłączeniem do grupy BRICS wykazała także Arabia Saudyjska.

Nowy Bank Rozwoju, założony przez BRICS, posiada obecnie subskrybowany kapitał w wysokości 50 miliardów dolarów. Dzięki przyjęciu nowych członków do banku napłynie więcej świeżego kapitału w celu rozszerzenia akcji kredytowej.

W dłuższej perspektywie państwa BRICS dążą do normalizacji wykorzystania lokalnych walut wśród członków sojuszu. Ma to na celu wzmocnienie stabilności lokalnych gospodarek.

Podsumowując, kraje BRICS nie mają obecnie planów dotyczących nowej waluty, a raczej chcą rozszerzyć swoją obecność w krajach afrykańskich. Nowi członkowie są mile widziani i oczekuje się, że wniosą więcej świeżego kapitału do Nowego Banku Rozwoju. Celem długoterminowym jest normalizacja wykorzystania lokalnych walut w ramach sojuszu.