US Bank Silvergate broni połączeń z grupami kryptograficznymi Sama Bankmana-Smażona

amerykański bank Silvergate bronił swojej roli w przyjmowaniu depozytów konglomeratu Sama Bankmana-Shareda i wyjaśnił, że przeprowadził „kompleksową należytą staranność” podczas FTX Crypto Tour i Alameda Research Trading.

Pożyczkodawca z Kalifornii przyznał się do wniosku o przyjęcie w USA pod koniec poniedziałku, że przetworzył transfery dla firm i osób, które zajmowały się Alameda.

Wyjaśnienie Silvergate, które jest regulowane przez Rezerwa Federalna USA i odnotowano na nowojorskiej giełdzie papierów wartościowych, podkreśla powiązania, jakie spółki kryptograficzne Bankmana-Smażone miały z amerykańskim systemem finansowym.

Powstaje po tym, jak Bankman Smażona powiedział w ostatnich publicznych wyjaśnieniach, że klienci giełdy papierów wartościowych zamiast tego przeniesie pieniądze do Alameda na kilka lat, zanim FTX założyli własne relacje bankowe.

Szef Silvergate, Alan Lane, powiedział w liście publicznym do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Giełdy, że firmy lub osoby, które miały wspólnego z Alameda, „zależne od Alameda w celu przeniesienia funduszy na konto Alameda, czy to w Silvergate, czy jednym z innych partnerów bankowych”.

Lane dodał: „Gdy Silvergate otrzymał płatności skierowane do badań Alameda i otrzymał rachunek o tej samej nazwie. Odpowiadało to instrukcjom nadawcy e -maila i praktyki branżowej”.

Relacje bankowe FTX są przedmiotem wyjaśnienia założyciela Smażonego Bankmana, takiego jak giełda, zmuszona do braku funduszy klientów w wysokości kilku miliardów dolarów, które zmusiły spółkę o wartości 32 miliardów dolarów w zeszłym miesiącu do bankructwa, w załamaniu, który ma sektor z kryptowalut.

Smażone Bankman powiedział, że niepowodzenie, że miliardy funduszy klientów FTX zostały przeniesione na rachunki Alameda, zostały właściwie wzięte pod uwagę, giełda papierów wartościowych pozostawiono z wadliwym wizerunkiem jej sytuacji finansowej. Powiedział, że Alameda najwyraźniej wydała pieniądze, chociaż pozostała przypisana kontom klientom w FTX.

Alameda miała co najmniej osiem kont w Silvergate, zgodnie z aktami nowo mianowanego zarządzania FTX w sądzie niewypłacalności Delaware. Bank zarządzał także kilkanaście rachunków dla innych sklepów Bankmana.

Lane powiedział, że Silvergate przeprowadził „kompleksowy test należytej staranności przez FTX i jej spółki stowarzyszone, w tym badania Alameda”, zanim zapiszesz go jako klienta i na bieżąco.

Silvergate powiedział w zeszłym miesiącu, że jego relacje z FTX były ograniczone do rachunków depozytowych i że giełda nie osiągnęła mniej niż 10 procent z 12 miliardów dolarów, które bank wyprodukował dla klientów kryptograficznych pod koniec września.

Silvergate monitorował swoje konta na podejrzanych transakcjach i „właściciela gospodarczego, źródła funduszy, a także celu i oczekiwanego wykorzystania funduszy”. Lane powiedział, że Alameda otrzymała transfery klientów w ramach swojej bez recepty działalności handlowej kryptografii.

Jeśli znalazł podejrzane działania, bank „przedłożyłby raport podejrzeń zgodnie z przepisami federalnymi”, dodał.

Bank, który pod koniec września miał depozyty klientów w wysokości 13,2 miliarda dolarów, aktywnie uzasadniał klientów kryptograficznych. Akcje Silvergate zerwały w tym roku o 84 procent, znacznie gorsze niż spadek wskaźnika bankowego KBW o 23 procent. W swoim liście „Spekulacje - i formacje Misory - Lane krytykował, które są rozpowszechniane przez pustych sprzedawców i innych oportunistów, którzy próbują wykorzystać niepewność rynku”.

Szef Silvergate przyznał również, że „to było kilka bardzo trudnych tygodni dla branży aktywacji cyfrowej, ponieważ wszyscy zrezygnowaliśmy z oczywistego nadużycia aktywów klientów i innymi błędami z badań FTX i Alameda”.

Lane powiedział również, że pomimo turbulencji w branży kryptograficznej, Silvergate zachował „solidną równowagę i dużą płynność”. „Chociaż był to burzliwy czas w branży aktywów cyfrowych, depozyty naszych klientów są i zawsze były bezpiecznie przechowywane”.

Źródło: Financial Times