Inwestorzy ostrzegali, że produkty zwrotne kryptograficzne nie są obligacjami

Inwestorzy ostrzegali, że produkty zwrotne kryptograficzne nie są obligacjami

Często nie zdarza się, że inwestycja można porównać z bezpiecznymi obligacjami w standardzie wrzosowiskowym i ryzykownym uczestnictwem kapitału ryzyka. Ale obecnie dzieje się to z niektórymi systemami kryptowalutowymi, które pojawiają się nowe osiągnięcia w finansach cyfrowych, nadal wygina stare definicje.

Ponieważ inwestorzy wkładają miliardy dolarów w nowe ETF-Bitcoin w USA w USA, debata zmienia się na temat celu tego, co-jeśli we wszystkich kroczurncjach może się spotkać w portfelach.

Bitcoin, największa kryptowaluta, została porównana przez wielu inwestorów z „cyfrowym złotem”, którzy uważają, że może służyć jako aktywów obronny przeciwko inflacji i przeciwwagi dla innych ryzyka.

Jednak niektórzy inwestorzy zastanawiają się, czy niektóre strategie oparte na kryptowacie mogą być alternatywą dla utrzymania obligacji jako źródła prądów o stałym dochodzie. I staje się obszarem rosnącego zainteresowania, ponieważ końce związane pozostają na niskim poziomie, a kwota negatywnego długu jest bliska rekordowej wysokości na całym świecie.

W tej chwili istnieje kilka opcji poszukiwania pasywnych zwrotów za pośrednictwem rynków kryptomowych.

Po pierwsze, możliwe jest pożyczenie pieniędzy innym stronom na centralnych i zdecentralizowanych platform kryptograficznych oraz osiągnięcie konkurencyjnych stóp procentowych. Na przykład Seba-regulowany przez szwajcarską kryptograficzną bank inwestycyjny założony przez dwóch byłych pracowników UBS wprowadził usługę, z którą jego klienci mogą zarabiać odsetki od zdecentralizowanego finansowania (DeFI) i pożyczki kryptograficznej z zwrotami od 3 do 13 procent.

„Mamy coraz większy popyt na produkt zwrotu klientów instytucjonalnych” - powiedział Guido Buehler, CEO SEBA.

Według danych Cryptoccompary, która jest obsługiwana przez Ethereum Blockchain, wzrosła do ponad 26 miliardów dolarów, wzrosła do ponad 26 miliardów dolarów.

Po drugie, dochód dochodu może być generowany przez „staking”: blokowanie aktywów kryptowalutowych, aby przyczynić się do administrowania blockchain, na których transakcje są rejestrowane i w zamian za zdobycie nagród kryptograficznych.

Analitycy z Goldman Sachs porównali „rentowność” wypłaconą przez niektóre łańcuchy bloków z dywidendami dla akcji. Powiedzieli również, że zwroty oferowane przez Defi Services najprawdopodobniej przyczyniły się do ich wzrostu w zeszłym roku. Liczby Cryptocompare pokazują, że wolumen stakowania na blockchain Ethereum wzrósł z 65 milionów dolarów w styczniu do 4 miliardów dolarów w październiku.

W tym samym okresie wartość stabilnych monety-kruptowalut, które były objęte konwencjonalnymi zapasami walutowymi-które zostały obiecane w zamian z zwrotów, wzrosła z 2 miliardów dolarów do 19 miliardów dolarów. Max Boons, dyrektor generalny jednej z największych firm handlowych kryptowalut B2C2, uważa nawet, że „obligacje kryptowalutowe” wypłacane w Stablecoins są bliskie.

Ale ten wzrost inwestycji kryptowalut zwrotnych doprowadził do intensywnego badania grup oferujących produkty publiczne. Giełda kryptograficzna Coinbase wymieniona w USA zrezygnowała ze swoich wysiłków w zeszłym miesiącu w celu uruchomienia oferty zwrotnej o nazwie „Earn” po tym, jak Urząd Nadzoru SEC w USA zagroził krokami prawnymi, jeśli zostanie kontynuowane.

Wiele amerykańskich organów regulacyjnych uważa, że zakres produktów za płacenie odsetek od przerywników kryptowalutowych dla społeczeństwa jest technicznie zabezpieczeniem. Dlatego dostawcy muszą przestrzegać przepisów finansowych dotyczących emisji papierów wartościowych, na przykład obowiązku zarejestrowania się w władzach.

Kilka firm, które już zaczęły oferować te rachunki oprocentowane, jest obecnie realizowane przez państwowe organy nadzorcze. Nowojorski prokurator generalny Letitia James nakazał w zeszłym miesiącu, że dwie bezimienne platformy pożyczek kryptograficznych zatrudniają firmę w tym stanie. Władze w kilku innych stanach stwierdziły również, że pożyczkodawcy naruszyli Blockfi i Celsjusza przeciwko ich przepisom dotyczącym papierów wartościowych. Obie firmy odrzuciły te roszczenia.

3%-13%

Stopy procentowe poprzez zdecentralizowane finansowanie i pożyczka kryptograficzna

Jednak oferty kryptowalut dla instytucjonalnych menedżerów pieniędzy i profesjonalnych inwestorów nie podlegają tym samym ograniczeniom regulacyjnym, co produkty skierowane do publicznego.

Niemniej jednak eksperci twierdzą, że inwestorzy powinni być bardzo ostrożni, jeśli chodzi o przejście do konwencjonalnych systemów o stałym zainteresowaniu - w związku z ekstremalną zmiennością kryptowalut, ich względnego braku regulacji i ryzyka związanego z wsparciem projektów kryptowalutowych we wczesnej fazie.

„Wspólne błędy i straty protokołu z hakowania są typowymi cechami nowych technologii i odzwierciedlają niedojrzały branża [defi]”, ostrzegł Goldman Sachs.

Bühler z SEBA Bank wykorzystuje inną analogię do wyjaśnienia potencjalnych produktów kryptograficznych inwestorów. „Oferuje podobną szansę dla niektórych kryptowalut, które widzieliśmy może 25 lat temu na nieruchomości” - twierdzi. „Kupujesz zasób o znacznym potencjale w górę podczas osiągnięcia znacznego zwrotu”.

Niektórzy inwestorzy są bardziej ostrożni. Peter Edwards, dyrektor generalny Australian Family Offices Victor Smorgon Group, która zaczęła zmieniać niewielki odsetek swoich aktywów w kryptografii, widzi alternatywę dla złota w Bitcoinach, ale postrzega wszystkie inne szanse kryptograficzne jako wyższe ryzyko.

„Wszystko inne, co nazywa się monety, [zasadniczo] uważamy to za kapitał ryzyka”, mówi, porównując projekty z wciąż nieprzewidzianymi firmami start-up, których wartość opiera się na ich potencjalnym zakresie przyszłych zwrotów.

Jednak

Edwards przyznaje, że zwroty oferowane w DeFI są atrakcyjne. „Badając obszar DeFI, zaskoczyło mnie zwroty, które można osiągnąć za pomocą niektórych wytycznych bezpieczeństwa, które ograniczały ich ryzyko” - mówi. „[A] 6,5 procent zwrotu jest dziś ogromny”.

Brak atrakcyjnych zysków gdzie indziej podważył konwencjonalną strategię utrzymywania 40 procent portfela obligacji i tylko zwiększyła atrakcyjność kryptografii, mówi Ruffer-British Asset Manager, który zainwestował 1 miliard dolarów w bitcoiny.

Podobnie jak Duncan Macinnes, dyrektor inwestycyjny w Ruffer, który pomógł w administracji jego udziału Bitcoin, wyjaśnił na początku roku: „Wzrost ceny bitcoinów był raczej raczej racjonalny w tym sensie, że inwestorzy muszą zawsze podjąć bardziej drastyczne kroki, aby chronić się przed inflacją i liczbą, które można zrobić z 40 procentami ich portfolio, które nie zasługują na niczego”.

Źródło: Financial Times

Kommentare (0)